Najpiękniejszych chwil w życiu nie zaplanujesz. One przyjdą same. — Phil Bosmans

środa, 5 stycznia 2011

Dni upływają tak szybko, czasem z zaskoczenia witam nowy dzień nie wstając, a kładąc się spać.
Rano jak zwykle pobudka po kilku godzinach snu, bo dzieci rano idą do szkoły.
Czasem, gdyby nie dzieci to chyba dzień mieszałby mi się z nocą.  A tak codzienne rytuały : pobudka, śniadanie, szkoła, obiad, druga szkoła, lekcje, kolacja, dobranocka...... .
Tzw. wolny zawód bywa zdradziecki w organizowaniu sobie czasu pracy i pewnej dyscyplinie.
Postanowiłam sobie ją, czyli tą dyscyplinę narzucić w kilku dziedzinach życia, a czas pokaże czy dałam radę :)
Jednym z zadań, już wspominałam, jest w miarę możliwości częstsze bywanie na własnym blogu, co też niniejszym czynię . Aby nie był to pusty wpis, zamieszczam moje zmagania z projektem własnego domku. Dzisiaj będzie korytarz. Jest niewielki więc marzy mi się lustro na jednej ze ścian, niewiele sprzętów zagracających i tak malutkie pomieszczenie. Co ja będę ględzić, zamysł jest taki:



Chronologicznie to teraz powinien być pokój gościnny ale niestety uległ dekonstrukcji bowiem ściana z cegły postawiona pomiędzy nim, a kuchnią wprowadziła lekkie zamieszanie, które należy okiełznać. Czyli wypadł z kolejki na późniejsze prezentacje :)
Related Posts with Thumbnails