Najpiękniejszych chwil w życiu nie zaplanujesz. One przyjdą same. — Phil Bosmans

piątek, 8 października 2010

tak jak wspominałam będzie teraz 10 x lubię - dawkowane powoli bo trudno jest mi ot tak wypunktować co lubię

pkt. 1

dzisiaj będzie o wierszach, które uwielbiam czytać w samotności przy wieczornej herbatce, otulona cieplutkim kocem, przy świetle lampy
lub już w łóżeczku nocą, kiedy cały dom smacznie śpi

znalazłam coś takiego, niestety nie znam autora:


Uśmiechnięte wiersze lubię,
mówię zawsze o tym szeptem,
nosić trzeba je przy sercu
roztęczając tym powietrze….

Są jak pocałunki słońca
złotej nitki śpiewnym splotem,
bramą, którą wchodzi radość
i motylich nóg tupotem.

Rozwijają ścieżki pragnień
w nich kodując śpiew słowika,
zaszywają w błękit myśli,
by tęsknoty łza zanikła.

Wyszywają słowem szczęście,
leczą duszę swym nastrojem
przeciw smutkom dają w dłonie
ciepłolubną gwiazd rękojeść.
 
 
Related Posts with Thumbnails